"Nie musisz być perfekcyjny na starcie, ale musisz wystartować by osiągnąć perfekcję kiedykolwiek"
Jazda rowerem i samochodem
nigdy nie była moja mocna stroną. Jak wiadomo samochód to jednak
przydatne urządzenie. Marzenie zrealizowałam i "Biały feniks" jest już
mój. Teraz tylko przypomnieć sobie jak się jeździło. bałam się, że
będzie gorzej. Chociaż tradycyjnie na początku pomyliłam gaz z
hamulcem, zupełnie jak na pierwszym egzaminie na prawko parę lat temu.
Zdałam za drugim razem żeby nie było :)
Na szczęście wczoraj wszystko
szybciutko się przypomina i sprawia przyjemność, w końcu to wymarzona w
dzieciństwie toyota. Szkoda, że bez kierowcy ;) Ja niestety urodziłam
się w siodle, a nie za kółkiem. Ktoś mi pomylił epoki.
Jednocześnie informuję, że moją wczorajsza jazdę w Wilamowie przeżyli wszyscy. Jutro
zaczynam jeździć w Łodzi na jakimś placyku. Potem oczywiście wyjeżdżam
na miasto z instruktorem i nie swoim autkiem. Zgodnie z tym co pisałam
ostatnio instruktor, trener, mentor, coach znacznie skraca czas nauki. To trochę
tak jak rodzic, który pomaga dziecku stawiać pierwsze kroki. Dziecko i
tak samo się nauczy, ale jak je mama czy tata będzie asekurować to
napewno nauka będzie przyjemniejsza i mniej bolesna :)
Na pewno trzeba zacząć i ćwiczyć umiejętności, aby dojść do perfekcji. Jeśli ciągle będziemy się zastanawiać i bać. Nigdy nie osiągniemy nic. Wyobrażasz sobie małe dziecko, które nie próbuje uczyć się chodzić z obawy przed upadkiem? Ja nie! Więc uczmy się od dzieci, pokonywania strachu. Też kiedyś byłeś dzieckiem próbowałeś i uczyłeś się wszystkiego prawda?
Chcesz być perfekcyjny? Wystartuj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw swój komentarz