piątek, 28 czerwca 2013

Jedna firma czy kilka?

Kiedyś ktoś mi powiedział:
 "Nie zakotwiczaj statku na jednej kotwicy, ani życia na jednej nadziei" 
No właśnie jakiś czas temu, zaczęłam współpracę z firmą MLM , wydawało mi się że nie mogę już nic więcej bo nie pogodzę wszystkiego.
Potem zmiany w firmie, które nie do końca mi się podobają i plan zrealizowany w 25 %..

Nawet w tej firmie mówili że biznesu nie buduje się na 1 nodze tylko najlepiej na 5 - 6
 Teraz zmieniłam podejście. Poszukałam tego co jest zgodne ze mną  i z moja pasją.

Na pewno jako nauczyciel z 13 letnim stażem, w tym 9 lat nauczania informatyki i technologii informacyjnej, nadal chcę uczyć, ale teraz ludzi dorosłych, praktycznych umiejętności, które pomogą im zmienić życie i zarabiać pieniądze na godne życie.
 Więc teraz będzie to się nazywać - coaching, a nie zatrudniona na stanowisku nauczyciela.

Kocham życie od 3- 4 lat bardziej niż kiedykolwiek, więc interesuje mnie wszystko co dba o zdrowie i poprawia jakość życia. Więc branża welnness, fitness, naturalne metody leczenia, a także branża dietetyczna i medyczna.

Uwielbiam mozliwość pracy przez Internet i nadal moja pasja jest wykorzystanie komputera i Internetu do zarabiania pieniędzy z każdego miejsca na ziemi.

Poszukałam biznesów i programów partnerskich, aby zacząć od tego co wymaga najmniej inwestycji finansowych i jak najwięcej się nauczyć. Biznesy są 4, na 4 nogach to nawet solidny stół stoi, więc myślę że wystarczy, potem sa jeszcze 2 moje produkty, ale wymagają większych inwestycji, więc poczekają rok.

Moj plan jest na 20 lat, podzielony na to co po 10 latach i po 5 ma być..Wybrane są rzeczy najważniejsze na najbliższy rok i podzielone na 12 miesięcy, każdy miesiąc na tygodnie, a każdy tydzień na dni i godziny.  Tak, aby każdy dzień przybliżał mnie o krok do celu rocznego, 10 letniego i 20 letniego.

Warto planować swoją pracę i swój statek zakotwiczać porządnie. 

Warto też mieć zaprzyjaźnionych ludzi, współpracowników, z którymi dobrze się pracuje w każdym biznesie.

I oczywiście rodzinę, która jest motywacją i daje siłę kiedy jest gorszy dzień.

środa, 26 czerwca 2013

Planowanie: zadania A, zadania B

Planujesz swój dzień? Ja robię to od jakiegoś czasu, często nie wyrabiam ze wszystkim i przepisuje potem z dnia na dzień i znowu jest za dużo. takie niezrealizowane plany dzialają strasznie demotywująco na psychike i działanie, wiec najlepiej wypisac sobie kilka najważniejszych rzeczy a z reszty zrobic liste na osobnej kartce. Jeśli w ciągu dnia pojawi się wolna chwila bierzemy taka liste i robimy coś z niej. To nie dobija tak bardzo. Zadania A w kalendarzu to zadania ważne dla naszego celu i pilne w wykonaniu np spotkanie ze strategicznym partnerem biznesowym. Zadania B to rzeczy ważne dla osiągnięcia, ale nie pilne np napisanie e - booka. Przynajmniej dla mnie to zadanie B dla kogoś innego może być A. Miłego planowania

wtorek, 25 czerwca 2013

"Wolicie sobie pospać niż odnieść sukces?"



Są momenty, kiedy nie wystarcza inteligencja wtedy potrzebne jest serce.

"Więc mówisz, że chcesz tego tak bardzo, jak chcesz kolejnego oddechu?

To czas na pokaz!

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Michel Jordan: "Przegrywałem przez całe życie..."

Dziś sam film bez komentarza. 

Walczymy codziennie z przeciwnościami, ale i tak najtrudniejsza jest walka z samym sobą i przezwyciężanie swoich słabości, swoich przyzwyczajeń i wyjście ze strefy komfortu.

Mam rację?

Sposób na Twój brak czasu

Ostatnio zastanawiałam się jak sobie poradzić ze zmorą pt "brak czasu". Odpowiedz jak zwykle pojawiła się nieoczekiwanie. 

Najpierw szkolenie z planowania. I ..Eureka złodziejem mojego czasu jest mój strach czy obawy i odwlekanie działania ważnego, oraz mój program pocztowy przerywający mi ciągle "masz wiadomość". Oczywiście doba tez za krótka jest.

Lubię wiedzieć że ktoś napisał jak siedzę w kuchni pół dnia, ale kiedy pracuję już niekoniecznie. Moje dzieci też mają najwięcej spraw kiedy ja mam ważną rozmowę. 

Czy wiesz że takie przerywanie obniża Twoją efektywność o 30 % więc wyłącz rozpraszacze, albo pracuj intensywnie wtedy kiedy jest ich mało.

A gdybym tak pojechała na wakacje, a reklamy
i promocje mojej struktury w biznesie robiłyby się same? 


Mmm marzenie prawda? Ale wiesz co? 
wspólnie możemy wymyślić rozwiązanie...

środa, 19 czerwca 2013

Mój pierwszy filmik

Dziś nagrałam swój pierwszy 30 sekundowy filmik, korzystając z animoto. Fajna zabawa, chociaż jak to w darmowych programach ograniczone. Myślę jednak, że fajnie się sprawdzi na Fanpage . 

Czasem przeraża mnie ile rzeczy mam jeszcze do zrobienia, że brakuje mi doby, a upały nie pomagają dziś od 13 do 20 w moim mieszkaniu było 35 stopni, do tego moje dzieci zażyczyły sobie pizze domowej produkcji, więc dołączył gorący piekarnik i parująca ukropem zmywarka...i na co komu sauna ;)

A mój 1 filmik jest tutaj :) Zdjęcia oczywiście moje autorskie ech miałam podpisywać :)


Try our video maker at Animoto.


 Daj zna jeśli potrzebujesz pomocy w zrobieniu takiego filmiku chętnie pomogę. Udanej zabawy :)

wtorek, 18 czerwca 2013

Twój kanał na Youtube

Witaj dziś o kolejnej metodzie promocji Twojego e- biznesu

Obojętnie jaką firmę prowadzisz, czy są to usługi czy sprzedaż produktów. powinieneś dać się poznać swoim klientom. Możesz rzecz jasna ich odwiedzać w ich biurach, dziennie takich rozmów odbędziesz kilkanaście zapewne. 

Mam dla Ciebie jednak inny sposób, który zaoszczędzi Twój czas i pieniądze na benzynę.  Załóż swój kanał na youtubie nagraj swoje wideo w którym przedstawisz siebie i swoją firmę. Również oferta sprzedaży nagrana w formie wideo, czy taki prezent za zapisanie się na Twoją listę przyniesie Ci lepsze efekty niż czysty tekst. 

Ja założyłam już swój kanał, jestem na etapie sprawdzania która kamera i który mikrofon nie śnieży i nie szumi. Dziś kurier przyniósł mi podkładkę chłodzącą po laptopa mam nadzieję że pomoże mojemu buczącemu wentylatorkowi. Ostatnie filmiki które nagrałam buczą i śnieżą. Mimo tego, że troszkę czasu zajmuje przygotowanie pierwszego wideo potem już idzie jak z płatka :) 

Zachęcam serdecznie. Jeśli potrzebujesz mojej pomocy w kwestiach technicznych zapraszam do zakładki kontakt.

Mój znajomy zakładając bloga powiedział, że on nie potrafi pisać bloga. Zaproponowałam, żeby zrobił wideobloga i nagrywał swoje posty. Po wklejeniu pierwszego wideo nawet nie bardzo reklamowanego ilość odwiedzin bloga miał taka jak ja po 2 tygodniach. Warto? 
Tu możesz zobaczyć blog Jacka
 A Tobie życzę powodzenia w nagrywaniu Twoich filmików.

niedziela, 16 czerwca 2013

Jak stworzyć stronę, która przyciąga czytelników?

Witaj :)
Ostatnio dostaję masę komentarzy z poradami jak poprawić moją stronę i oczywiście reklamą stron własnych. Nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę. Na moim blogu powinno być więcej zdjęć i grafiki. Pracuję nad tym. Jednak jestem osoba bardzo etyczną i dbam o prawa autorskie. Strony z darmowa grafika są, ale nie zawsze jest to taka grafika jakbym chciała, stworzenie własnej zajmuje czas, więc jest jak jest. Co do komentarzy, z pewnością opublikuję te które będą zawierały treść, nie puste pochlebstwa typu strona super wrócę tu i wejdź do mnie. Przepraszam za szczerość. Niestety jestem szczera, a nie miła i raczej nie będę tego zmieniać. No dobrze, ale nie o tym dziś.

Czytam ostatnio Joe Vitale i wybieram cenne wskazówki. 
Polecam wszystkim anglojęzycznym komentatorom :)

Jak powinna wyglądać Twoja strona, aby czytelnicy chcieli ją odwiedzać?

Ważne jest, aby pobudzała emocjonalnie, a nie tylko intelektualnie.

Powinna powodować, że nie zastanawia się człowiek czy kupić to co masz dla niego, ale jak to zdobyć i sprawić by najlepiej jemu  służyło.

Wiadomości najlepiej  kierować nie do rozumu lecz do wewnętrznych pragnień i emocji.

Subtelnie powinna wpływać na czytelnika...i budować momentum emocjonalne w miarę czytania.

Czytając Twoja stronę człowiek powinien prowadzić ze sobą dialog wewnętrzny i wyobrażać sobie POZYTYWNE REZULTATY. które mogą być jego udziałem.

Spraw, aby Twoja strona była jednocześnie wiarygodna, inspirująca i motywująca.

Powinna tworzyć u czytelnika w głowie jasny i żywy obraz rezultatów.

Mam nadzieje, że to pomoże. Pamiętaj wiedza to jedno a umiejętność zastosowania jej w praktyce należy do Ciebie i jest najważniejsza.


piątek, 14 czerwca 2013

"O tym lekcja ta..."

Mój syn mówi do mnie: "Mamusiu musimy być bogaci bo rodzice mojej dziewczyny, chcą dla niej bogatego chłopaka". Czego się nie robi dla dziecka. Już zaparzyłam czarną, słodką i gorącą kawę z wanilią i idę pracować nad pierwszym milionem, a potem przygotuje test dla przyszłej synowej, czy potrafi gotować sprzątać, zajmować się dziećmi kochać i dbać o dobre relacje w związku bo pieniądze nie są najważniejsze.
No właśnie tak byłam wychowana, że trudno mi zaakceptować że chcę być jednak materialistką. Dziś rozmawiałam z moim przewodnikiem duchowym hmmm zabrzmiało dziwnie...w każdym razie z mądrą kobietą z niesamowitymi zdolnościami i ona powiedziała: "Nie przejmuj się, dopóki żyjemy w świecie materialnym, trzeba się pogodzić, że materialne potrzeby mamy, To nic złego dla rozwoju duchowego."
No właśnie biznes to nie tylko cele biznesowe i już. Harmonijny rozwój duchowy i rozwój osobisty są warunkiem osiągnięcia sukcesu w biznesie. Nie osiągniesz nic bez równowagi.  

Brian Tracy mówi, że zanim zaczniemy działać biznesowo powinniśmy uporządkować swoje sprawy zdrowotne i rodzinne bo inaczej istnieje zwiększone ryzyko porażki. No właśnie ja zaczynem od końca. Zdrowie... wynalezienie sposobu leczenia zajmie więcej czasu niż biznesu przynoszącego miliony. Związek, poszukiwanie drugiej połowy zajmuje ludziom lata. Czy mam w związku z tym stać w miejscu biznesowo? No jasne, że nie zdaję sobie sprawę, że  nie będzie łatwo, ale kto powiedział że życie jest łatwe :)
Zastanów się czy masz ten sam problem który mam ja? Czy tez rozwijasz biznes, a gdzieś w środku uważasz że pieniądze nie są najważniejsze.... póki tu żyjemy nie ma nic złego w zarabianiu dużych pieniędzy i trzeba to sobie uświadomić, żeby odnieść sukces.

  Podobno myślenie resetuje się najlepiej, kiedy się zaśnie (tak mówi moja dawna uczennica, która dołączyła do grona moich serdecznych i najlepszych przyjaciół), więc życzę Ci snów oczyszczających ze złych myśli i blokad w osiąganiu celów.
Na dobranoc piosenka z bajki jednej z ulubionych: 
 
Bajki są dla mnie niesamowicie motywujące 
i wprawiają w genialny nastrój.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Zdobyłam doświadczenie :)

Czasami osiągasz wszystko to o czym marzysz, a czasem sukces jest częściowy, albo zdobywasz... doświadczenie.

Kilka lat współpracy z MLM dało mi pasywny dochód. Jednak jego wysokość stanowi jedynie 25% tego czego potrzebowałam. Powinnam się poddać? Powiedzieć, że przegrałam? NIGDY W ŻYCIU!
Osiągnęłam już 25 % i doświadczenie. Wyciągnęłam wnioski i czas rozwijać się dalej. Zmienić coś w sobie i w działaniu.

Wiem nad czym muszę popracować i dzielnie nad tym pracuję. 
Postawy nie zmienia się z dnia na dzień, ale z dnia na dzień można zdobyć wiedzę jak się zorganizować, żeby Twoja doba była dłuższa. Więcej dowiesz się już niedługo :)

A ja dziękuję fantastycznym ludziom, których spotkałam na mojej drodze, dzięki którym mogę się rozwijać i zmieniać moje życie na lepsze :)

niedziela, 9 czerwca 2013

Nie możesz pracować codziennie

Czasem warto spędzić czas
z rodziną, pobyć ze sobą. 


Jeśli pracujesz non stop i nie odpoczywasz za jakiś czas skończą Ci się pomysły. 

Więc proponuję znaleźć sobie jeden dzień w tygodniu na przyjemności. 

Nawet na początku kiedy pracy jest masa i nauki. 
Taki oddech pomaga naładować baterie i działać efektywniej :)

piątek, 7 czerwca 2013

Recepta na brak pieniędzy i brak czasu

Większość biznesów oparta jest na ludziach, potrzebujesz czasem współpracowników, aby ogarnąć biznes. Dajesz im zarobić a oni... podejmują się pracy po czym mówią że nic nie zrobili bo mieli pogrzeb w rodzinie, musieli pomóc cioci, dziewczyna właśnie przyjechała na weekend itd...

Cierpliwie Słuchasz i mówisz ok, mogło się zdarzyć.  Czekasz aż będą mieli czas pracować po czym słyszysz, że ten biznes nie działa  lub u Ciebie nie da się zarobić, wolą etat, stałą umowę o pracę...tylko na którym etacie pozwalają miesiąc nie przyjść do pracy i nic nie robić?

Kiedy lekarz wypisuje receptę to idziesz i ją wykupujesz, tak samo jest w biznesie, jeśli masz swojego mentora, chcesz zaoszczędzić pieniądze i czas to jak Ci mówi co zrobić to zrób to wykup receptę i stosuj zgodnie z zaleceniami...
inaczej tylko cud wyleczy Cię z braku pieniędzy i braku czasu

Recepta dla Ciebie

Alternatywne środki leczenia

Te sposoby są tak proste, że wielu ludzi je lekceważy

Z tego powodu, mimo takich możliwości nadal jest tylu ludzi którzy klepią biedę, jak wiadomo ona to lubi. 

Jeśli chcesz zmienić swoje życie, zacznij działać. Nie musisz mi wierzyć. SPRAWDŹ TO



czwartek, 6 czerwca 2013

Pytasz teoretyków czy praktyków?

Witaj :)
Ostatnio wpadłam w jaki wir zajęć etat, nauka nowych rzeczy, rozwijanie biznesu, MLM którym zajmuje się od jakiegoś czasu, mój starszy syn wybierający właśnie profil rozszerzeń w liceum, młodszy zaczyna treningi piłki nożnej. 

No właśnie mój starszy syn ma wybrać, zdecydować się na kierunek rozszerzeń już teraz, a on kompletnie nie wie co chce robić i nie wie jakie są możliwości. Jak wiadomo relacje z rodziną są bardzo ważne więc trochę siedziałam z nim i szukaliśmy w necie co po czym, wymagania na studia itd. 

Mój syn niestety ma kiepski przykład. Mama skończyła 2 kierunki studiów, masę kursów i likwidują zakład pracy i zawód. To jest tak zwana praca na umowę na czas nieokreślony, niby najbardziej stabilna bo w budżetówce. Kilka ustaw... dziękujemy dzieci upośledzone będą się uczyć w szkołach masowych razem ze zdrowymi rówieśnikami. 

Kiedy tak samo wprowadzono gimnazja ludzie którzy nie pracowali w szkole uznali, że tak jest dobrze, nie słuchali ludzi którzy się na tym znają i mamy gimnazja ...mój starszy syn już skończył, a z młodszym...zrobię wszytko co mogę żeby nie poszedł do masowego gimnazjum.  
Tak to jest jak teoretycy nie słuchają praktyków. 

Dlatego jak rozmawiam o biznesie słucham ludzi którzy go robią, a nie ludzi, którzy uważają że to niemożliwe chociaż nigdy tego nie robili i się na tym nie znają. 

Ostatnio przyjaciel czytając mój opis na GG stwierdził ze to jaka ściema , że nie można zarabiać w Internecie 2000$ miesięcznie. Odpowiedziałam mu, że to w co on wierzy to jest jego sprawa i mi nic do tego. Ja znam tych ludzi i wiem, że tyle zarabiają, więc uczę się od nich. On może się przyłączyć, albo nie, w końcu to jego życie i jego wybór.

Ja osiągnę sukces w tym biznesie bez względu na to czy moi przyjaciele się do niego przyłączą czy nie. Jasne że lepiej pracuje się z przyjaciółmi, ale obcy ludzie z sieci tez staja się po pewnym czasie przyjaciółmi zwłaszcza jeśli się razem buduje biznes. 

Po tym opisie GG mi się chciało urwać więc wykasowałam na jaki czas tekst o pytaniu mnie ;) W każdym razie mój syn uważa że jemu nie są potrzebne studia bo on będzie pracował w Internecie jak ja i do tego żadne studia nie są potrzebne. Stąd moja walka z czasem...sporo czasu zajmują mi rozmowy i tłumaczenie, że dobrze wybrana szkoła pomoże mu w biznesie. 

Zostaw komentarz i daj znać kogo Ty prosisz o radę w trudnych sprawach. 

Czy z popsutym autem radzisz się rodziny i przyjaciół? Pytasz ich  jak je naprawić? Czy jedziesz do mechanika?

niedziela, 2 czerwca 2013

Posłuchaj siebie :)

Czasem mówimy wiele rzeczy z których nie zdajemy sobie sprawy. To co mówimy ma moc sprawczą. Jeśli często powtarzasz nawet w żartach coś może stać się rzeczywistością. 

Kiedyś dawno temu mówiłam, że nie wiem co mam dalej ze sobą zrobić, że nie widzę celu ani drogi która powinnam iść. Niedługo potem straciłam wzrok, na szczęście wrócił prawie w całości. 

Mówiłam, ze chcę jeździć autem
z kierowcą i jeździłam.....MPK.


Myślałam, że chcę się nauczyć zarabiania w Internecie, że chce znaleźć fajny program partnerski, który pozwoli mi zrezygnować z etatu i pracować tylko przez Internet i znalazłam. 

Pomyślałam, że chcę spotkać ludzi, którzy umieją już to czego ja chcę się nauczyć i są tam gdzie ja chcę dojść i poznałam. Zrozumiałam jak ważne jest co myślimy i ważne działanie w odpowiedniej chwili, bez zastanawiania się i czekania na...nie wiadomo co. 

Rozwój osobisty jest ważny, aby rozwinąć jakikolwiek własny biznes, stąd dzisiejszy post. Wiec pamiętaj:  
Uważaj co myślisz i co mówisz bo może się spełnić. 
Nie kończ na myśleniu i marzeniach działaj

Wdrażaj wiedzę ze szkoleń a sukces jest bliżej niż Ci się wydaje.

Wybór jak zwykle należy do Ciebie.

Z pytaniami zapraszam na GG 8689124, reszta form kontaktu ze mną w zakładce kontakt :)





sobota, 1 czerwca 2013

Czego powinniśmy się uczyć od dzieci?

Dzień Dziecka :) 
Dla wszystkich dzieci małych i dużych 
serdecznie życzenia spełnienia marzeń :)

Małe dzieci mają więcej odwagi od dorosłych?
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego  ćwiczenia z lekkiej atletyki zaczyna się trenować przed 9 rokiem życia?   

Kiedyś przeprowadzano badania i właśnie dzieci młodsze nie przewidują skutków swoich działań, dlatego nie boją się tak bardzo skoków na trampolinie, skoku wzwyż i wielu innych rzeczy. Kiedy małe dziecko zacznie trenować wcześniej, pierwsze próby będzie miało już za sobą i będzie już potrafiło. 

Mój syn nigdy się nie bał, najwyżej jeśli coś mu się nie bardzo podobało (widzisz na zdjęciu obok) po 25 minutach zasnął ;)

Im bliżej magicznego wieku, tym trudniej na ściance wspinaczkowej, czy na linach. Gdyby młodszy więcej takich zadań wykonywał z pewnością mniej by się bał teraz zabaw na wysokości. Więc warto spędzać czas na różnego rodzaju aktywnościach z małym dzieckiem.

Dorośli ludzie często się boją. Czasem zupełnie bez sensu. Zwykle strach jest tylko w ich głowie i nie ma nic wspólnego z realnym zagrożeniem. Masz czasem tak? Przedwczoraj uczyłam się jeździć moim nowym autem przed  budynkiem mojej pracy etatowej. Trema była straszna gdzieś we mnie coś zastanawiało się co będzie jak mnie ktoś znajomy zobaczy, że jeszcze nie umiem jeździć. A przecież to nie ma żadnego znaczenia. 

Pięć lat temu zrobiłam prawko i tak się poukładało, że jeździłam ze 3 razy, od 2 tygodni mam swoje autko i tak często jak się da ćwiczę jazdy po parkingach i parkowanie, teraz czas na kilka jazd z instruktorem. Akurat strach przed wyjechaniem na miasto po takiej przerwie jest rozsądny, ale obawy że ktoś znajomy zobaczy jak uczę się jeździć... to trochę tak jak obawy niektórych ludzi..."ojej co ludzie powiedzą jak zacznę działać w biznesie Internetowym ja poważny człowiek nauczyciel", albo "ja poważny księgowy". 

Lepiej siedzieć i narzekać, że za rok nas mają zlikwidować,że widmo bezrobocia, że zwalniają, że nie ma pracy? A może lepiej szukać alternatywy już teraz? Kiedy praca jeszcze jest? Wybór jak zwykle należy do Ciebie :)


Jeśli nie wiesz o czym piszę skontaktuj się ze mną o wszystkim opowiem :) Z racji problemów z mailem najlepszą formą kontaktu ze mną jest obecnie GG 8689124 lub komunikator tlen (wiesz do życia potrzebny jest tlen i Internet ;)